22.1.11

con la mente en otra parte, myslami juz w domu


Antes de llegar a Lima y coger el vuelo de regreso a casa, nos queda una última parada. Arequipa, la segunda ciudad del Perú, la ciudad blanca, llamada así por el color de las piedras que construyeron casas e iglesias. Nuestra mente está en casa ya... estamos en modo standby, intentando q el reloj corra más rápido

Arequipa, zwana bialym miastem, ze wzgledu na kolor kamiena, z ktorego wybudowano dawne kamienice i koscioly. Mislami jestesmy juz w drodze do domu i te ostatnie dni sa jakby zatrzymaniem w czasie, oczekiwaniem na moment, kiedy bedziemy juz leciec w kierunku Europy.

Arequipa, connue comme la ville blanche en raison de la couleur de la pierre, dont était construites les vieilles maisons et églises. Mentalement nous sommes déjà sur le chemin du retour. Ces derniers jours nous nous sentons un peu suspendus dans le temps, en attendant de faire ce gros pas enjambant l’océan et sautant de nouveau en Europe.

Nos vamos al barrio de Sachaca, al restaurante de doña Lucila, q tiene 94 años. Ve borroso y anda medio sorda, pero se alegra de nuestra visita y nos invita a un anís con chicha morada; mientras, ella supervisa a los cocineros, para q se haga todo al modo tradicional, eso es: cocina de leña y todo cortado y molido a mano

Mowi sie, ze peruwianska kuchnia jest wysmienita. My do tej pory jedlismy tylko tanie obiadki, jak zwykli smiertelnicy, ryz z kurczakiem lub kurczak z ryzem. Wybieramy sie wiec do znanej restauracji uroczej babci Lucyny, ktora dzis ma juz 94 lata i zmeczona mocno zyciem ogranicza swoje obowiazki do czuwania w kuchni, aby czlonkowie jej rodziny gotowali wszystko tak, jak nalezy. Czasem trzeba czekac na danie nawet i dwie godziny, bo babcia nie zgadza sie na zastapienie swojej dawnej kuchni i pieca zadnymi nowoczesnymi wynalazkami, ale jej potrawy ciesza sie dobra slawa, wiec klijentow nie brakuje. Potem babcia Lucyna zarasza nas na kielonka w postaci anyzowki przepijanej chicha morada (napoj z kukurydzy).

Nous partons pour le quartier de Sachaca, au restaurant de Madame Lucile, qui a 94 ans. Elle n’entend plus beaucoup, mais elle est contente de notre visite et nous invite à un verre d'anis avec chicha morena (une boisson du mais). En attendant, elle supervise ses cuisiniers, pour que tout soit fait à la manière traditionnelle.

Ah! Que recuerdos de Perú! Pasamos tanto tiempo en este país q ya nos sentimos como en casa… los camareros son muy atentos, aunque a veces no tienen muy buena memoria.

Po Chile wszystko w Peru wydaje sie takie tanie! Znowu wybieramy sie do restauracji. Barman jest bardzo mily, tylko ma troche problemow z pamiecia:

- Jedna kawe prosze - mowimy.

- Jedna?

- Tak, jedna.

- Jedna dla kazdego?

- Nie, jedna, jedyna.

- Ah ok, jedna kawe, dobrze. I odwarca sie wolajac do kuchni : dwie kawy dla stolika nr. 5!

Dans un restaurant en Arequipa :

- Un café s'il vous plaît. - Un? - Oui, un. - Un pour chacun? - Non, un, un seul ( !) - Ah ok, un café, très bien. Le garçon se dirige vers la cuisine et dit: deux cafés pour la table no. 5!

Damos una vuelta por Arequipa y este elegante señor, con empeño y una enorme sonrisa toca su violín. Quizá un poco desafinado, pero nos quedamos ahí escuchando largo rato.

Z wielka klasa, w eleganckim garniturze, z pieknym spojrzeniem blekitnych oczu i rozbrajajaco szczerym usmiechem dziadziunio zrzepolil na skrzypcach niemilosiernie.

Avec les beaux yeux bleus, un sourire innocent, habillé en un costume élégant, avec toute la classe …un vieux papi maltraité la violine sans pitié.

Nuestras dos mochilas, reflejaron en los días de autostop un poco nuestra relación. Aneta siempre apoyaba su mochila en la mía, lo q me impedía a su vez coger la mia, ya q al hacerlo la suya caía indefectiblemente. Para mi ella le faltaba a veces confiar en q podía hacer sola las cosas… finalmente, encontró la solución

Nasze plecaki podczas lapania stopka odzwierciedlaly sytuacje w naszym zwiazku w ostatnich tygodniach: Ja opieralam moj plecak o Czeskowy, i kiedy on chcial ruszyc swoj, to moj sie przewracal. Analogicznie opieralam sie na Czesku przyzwyczajona, ze on robi wiekszosc rzeczy, kiedy sama potrafe je zrobic, np. zapytac po hiszpansku o droge czy cokolwiek.

5am, 22 de enero. Nos quedan 5días de viaje y planeamos ir al cañón del Colca (5h en autobús). Sin encender la luz digo: -sabes? Me da un poco de pereza ahora, autobús, polvo, otra vez a más de 3000m de altura. Y si nos quedamos?- Aneta responde: -ya pasamos por todo en este viaje. Se está tan bien debajo de la manta… apaga la alarma y vamos a dormir otra vez…- Al final, por supuesto, no fuimos…

5 rano w hotelu w Arequipa. Dzwoni budzik. Plecaki juz wczoraj spakowane, zebysmy tylko wstali dzis i zlapali autobus do zapierajacego dech w piersiach Kanionu Colca.

-Wiesz co, mowi Czesiek przeciagajac sie leniwie. Nie chce mi sie za bardzo lapac autobusu, tluc sie 5 godzin w kurzu na wysokosc ponad 3 tys. km…

- To prawda, juz to wszystko przerabialismy – odpowiadam – i tak milo jest pod pierzynka…

I zamiast Kanionu Colca wyruszylismy w podroz miedzy twarza a poduszka. Oj, czas juz wracac do domow.

W Peru jak ktos zadny slawy to sie fotografuje i na plakat. I tak powstaje galeria miejska. Co jeden to piekniejszy.
Dzwonek...jakby ktos nie mogl sie doszukac w scianie.



Widok z okna hotelu przy dworcu gdzie oczekujemy leniwie az uplynie czas do wyjazdu.

el gringo, como le llaman. un candidato de origen polaco para la presidencia del país
Niedlugo wybory prezydenckie w Peru i jak widzicie nasi juz tu sa.

Aneta en este viaje escuchó todos los puntos de vista de su familia. Los problemas de su hermano, de su hermana, los viajes mentales de su mamá, los físicos de su padre. Ahora irá a verlos por un mes y se siente un poco (tomándolo como una broma!) como la chamana de la familia… aquella q pudo observar todos problemas a la distancia.

nuestros últimos días en Lima. Daniel, polaco de naciemiento aunque explorador del mundo de vocación, nos acoge en su casa. Por la noche salimos por Barranco y escuchamos las teorías de Krisna mientras vamos destapando cervezas. Muy inteligente, Daniel es inclasificable, escapa de convencionalismos y sigue su camino probando, equivocándose y volviendo a probar

amante de la fotografía. amante de la mujer lationamericana,

aqui pueden ver su página web http://www.oh.pe/

Ostatnie dni w Limie, ktora za trzecim podejsciem wydaje sie w koncu nie taka znowu straszna. Wiecej, okazuje sie bardzo ciekawym miastem! A dlaczego? Pamietacie film z dzieciecych lat (moich przynajmniej) "7 zyczen" i chlopaczka w koszulce w kratke co mial gadajacego kota? U niego wlasnie sie zatrzymujemy. Ma na imie Daniel i jest niezwykle ciekawym ludkiem, wymykajacym sie spod jakichkolwiek klasyfikacji, odlecialym...

Nos derniers jours à Lima. Daniel, polonais bien qu'un explorateur du monde de vocation, nous accueille dans sa maison. La nuit nous sortons dans un bar et écoutons ses théories révélatrices sur Krishna et couples. Très intelligent et rigolo, un amant de la photographie et la femme latino-américaine, Daniel est inclassable, échappe au conventionnalisme et suit son chemin en essayant, en se trompant et en recommençant à essayer.

mañana volvemos a casa...

gracias por acompañarnos en este viaje...

A teraz odlatujemy my! Buzki dla wszystkich i dziekujemy bardzo,ze nam towarzyszyliscie podczas tej podrozy.

Merci de nous accompagner dans ce voyage...

3 comentarios:

  1. Os echamos de menos! Buen viaje y como dicen por mi tierra: "que os quiten lo bailao"... Besos -Maty

    ResponderEliminar
  2. BENVINGUTS!!!!!!!!!! No puc dir res mes, tinc ganes que ens expliqueu coses en directe.

    Mil gràcies per compartir amb nosaltres les vostres experiències.

    Cristina, germana de la Lydia

    ResponderEliminar
  3. que hermosos dibujos!!! y que lindo pais me imagino como deben haber disfrutado!! espero que algun dia nos pdamos ver de vuelta amigos y que sigan compartiendo cada momento que viven con toda la gente buena onda !!! besos rocio!!

    ResponderEliminar